Czyli zaklinania zimy ciąg dalszy. I tym razem zima przyszła, choć na bardzo krótką chwilkę. Zjazdy po śniegotrawie zaliczone. Ale nam chyba badziej spodobał sie sam pomysł imprezowania :) Tym razem zaczeło się od pianek, za którymi nie przepadamy, a które jakoś znalazły się w naszej szafce. Starsza Cacana wymyśliła, że są idealne na iglo. Jak pomyślała tak zrobiła. Swoja drogą to chyba też efekt tęsknoty za zimą. Następnego dnia rano, mnie zachciało się muffinek z mango i malinami, a że po rozebraniu choinki pozostały jeszcze piernikowe reniferki, to decyzja mogła być tylko jedna - let's go party!!!








Lubię te Wasze party, gdyby North Pole ;-) był bliżej, chętnie byśmy się na nie wprosiły :-). Iglo, po prostu powaliło mnie na łopatki :-))
OdpowiedzUsuńŚwietne! Podoba mi się jeszcze bardziej niż białe party ostatnio :)
OdpowiedzUsuńOd razu się człowiek uśmiecha widząc takie cuda :)
Muffiny - przeboskie! Zdradź przepis :)
Igloo rewelacyjne. Zima jak nie pzyszla to pewnie zaluje,ze ja taka impreza ominela :)
OdpowiedzUsuńUpdate: PADA SNIEG!! :))))
OdpowiedzUsuńMajaizgraja - szkoda, bardzo byloby nam miło:)
Jagoda - przepis najszybszy i najprostszy - 2 szklanki maki przesiewam z lyzeczka proszku do piecznia i dodaje pol szklanki cukru przewaznie brazowego , osobno mieszam szkalnake mleka 2 roztrzepane jajka i pol kostki rozpuszczonego masla; potem wszystko razem szybko łącze i dodaje te skladniki , ktore maja decydowac o smaku , ostatnio mango i maliny z mrozonki, ale moze byc wszystko co masz pod reka , orzechy i czekolada, pomarancze z biala czekolada itd.potem w papilotki i na 15 min do piekarnika na 200 stop.
Justmaga - dzieki, mnie tez sie bardzo spodobal ten pomysl, zwlaszcza ze zrodzil sie bardzo spontanicznie, w takich sytuacjach zawsze zachwycam sie dziecieca wyobraznia :)
Ale widzę, że z Was to niezłe imprezowiczki :) pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńCudna imprezka. Śliczne zdjęcia. A papilotki na muffinki cudne. Pozdrawiam Was serdecznie!
OdpowiedzUsuńU nas zima na całego!
Iza
Balujecie na całego :-))) Mojego synka czeka jutro bal - ale w przedszkolu :-)
OdpowiedzUsuńA iglo rewelacyjne :-)) Aż chciałoby się w takim zamieszkać choć na chwilę :-))
ciekawa imprezka, aż miałoby się ochotę wprosić na takie smakowitości :) kolorowe muffiny, lizaki i to igloo wow!!!
OdpowiedzUsuńo rany jakie cudeńka, ale mi ślinka cieknie :) zjadłabym takie igloo!!!! :D
OdpowiedzUsuńAle Ty imprezy rozkręcasz! Igloo zabójcze. :-)
OdpowiedzUsuńCudowne słodkie widoki, pokazałam moim Chłopcom zdjęcia i Starszemu mowę odjęło - tak na niego podziałały Wasze "pychotki":-)
OdpowiedzUsuńo jak ślicznie u Was, kolorowo:) impreza musiała być udana:) cudne iglo i te babeczki:)
OdpowiedzUsuńSympatycznie i apetycznie, dziewczyny na pewno byly zadowolone a iglo i pomysl rewelacja ...! M
OdpowiedzUsuńHej, jestem zachwycona !!!!
UsuńJakiej marki jest stojak na muffinki, w jakim sklepie można takie dostać?
Jeśli możesz napisz proszę jak robisz masę plastyczną pokrywającą muffiny i tą oceaniczną obok iglo.
Pozdrawiam
Kasia
witaj Katarzyno :)
Usuństojak na muffiny nie ma zadnej konkretnej marki, kupilam go w sklepie Ahlens w Sztokholmie, ale na wielu blogach polskich widzialam podobne, mysle ze najlepiej poszukac w sklepach internetowych, podobnie z masa plastyczna, ja ja tylko cieniutko rozwalkowalam i pokryłam nia upieczone muffinki, ale kupilam gotowa w kostkach, widzialam takie np w sklepie aledobre.pl, jesli chodzi o krę wokół iglo, to zrobilam lukier, do którego dodałam odrobinę, naprawde odrobinę niebieskiego barwnika spożywczego, jak zaschła, to nożem porozcinałam tafle, pozdrawiam :)